Dostałam go wczoraj od taty choć lalkę bym dostać wolała Lecz gdy się do mnie uśmiechnął zza chmurki o lalce w mig zapomniałam.
Zatańczył z jaskółką walczyka na wietrze a potem ze słońcem grał w berka, pogonił za wróblem, plotkował ze sroką a teraz na mnie znów zerka.
ref. Tęczowy motylek-mój mały latawiec puszcza perskie oko choć zniknął już prawie. Pofrunął gdzie ptaki dolecieć nie mogą i zniknął za drzewami jego barwny ogon.
Tak bawił się ze mną dzień cały mój mały tęczowy przyjaciel. Choć inne dziewczyny w klasy dzisiaj grały ja bym nie chciała inaczej.
Wystarczy wziąć zwykły kawałek papieru klej, farby i sznurka dwa motki i tatę najlepiej poprosić o pomoc po co nam lalki ,maskotki.
ref. Tęczowy motylek....... Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|