Wieczorem kiedy za oknem cichutko zapada już zmierzch z każdego ciemnego kątka jakiś straszek wyłania się.
A gdy byłam całkiem mała to się strasznie straszków bałam. Ale teraz to już wiem straszki nie są wcale złe.
ref. Małe straszki ,fatałaszki zwinne muszki żółtobrzuszki są tak lekkie jak wydmuszki ulotne jak wiatr.
Kiedy noc rządzi na dworze każdy straszki spotkać może a gdy potknie się o korzeń straszek złapie go.
Wieczorem kiedy za oknem gwiazdy zapalą już się w berka maleńki straszek ze mną pobawić się chce.
I choć nigdy go nie złapię w końcu zasnę na kanapie nim zapadnę w słodki sen będę w berka bawić się.
red. Małe straszki.... Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|