Rzuciłbym to wszystko, rzuciłbym od razu, Osiadłbym jesienią w Kutnie lub Sieradzu.
W Kutnie lub Sieradzu, Rawie lub Łęczycy, W parterowym domku, przy cichej ulicy.
Pogadałbym z tobą przy szklaneczce wina: „No i cóż, kochana? Cóż, moja jedyna?
Żal ci zabaw, gwaru, tęskno do stolicy, Nudzisz się tu pewnie w Kutnie lub Łęczycy?”.
Łał!
Nic byś nie odrzekła, nic, moja kochana, Słuchałabyś wichru w kominie do rana…
I dumała długo w lęku i tęsknicy: „Czego on tu szuka w Kutnie lub Łęczycy?”.
„Czego on tu szuka?”. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|