Życie plecie się Nie tak, jak się chce Żyje sobie leń No i gówno zeń Społeczeństwo ma Społeczeństwo dróg Szuka w lepszy świat A tu siedzi wróg I narusza ład
Niech kto powie, czyż Warto piąć się wzwyż? Mój przesławny dziad Wspiął się, potem spadł Niby piachu wór Nim się urwał sznur Bujał się mój dziad Dał wnukowi wzór Jak naruszać ład
Ale ze mnie kiep - Inni żrą mój chleb Co go łatwo zbyt Dzielił pewien Żyd Boga syn czy brat Ten gaduła, cóż Choć minęło już Dwa tysiące lat Wciąż narusza ład
Gdybym forsę miał To bym żarł i spał Nie dbał, że mnie ktoś Spyta: "A ty coś Społeczeństwu dał?" Lecz, że nie mam nic Oprócz dobrych rad To mnie za łeb - hyc Bo naruszam ład
"Trzeba skończyć z nim!" - Panów chór i pań Woła głosem złym "To zakała, drań Nic świętego dlań Droga władzo, spraw W imię świętych praw Niech go chłoszcze bat Bo narusza ład!"
U rozstajnych dróg Wezmą mnie na stryk Lecz przyleci kruk I rozdziobie w mig Spuści ze mnie krew Lecz rozniesie się Ten trujący jad Co narusza ład Co narusza ład!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.