Komu ocean nie był nigdy jak brat bliski, komu nie pasły oka dumnych fal rozpryski lub kto chce życie swe w wygodnym łóżku prześnić, tego nie porwie groźne piękno mojej pieśni.
Bo nazbyt szybko urok chwili takiej mija, gdy się odbija… gdy od brzegu się odbija i po surowej wachcie, w pierwszym błogim śnie o bladym świcie słyszy się…
Tupot białych mew o pusty pokład, w dali morza zew, na głowie okład, rozpalona krew wdziera się do trzew i gniew o tych mew, tupot mew wzbiera gniew!
Tupot białych mew brzmi wciąż uparcie i zwiastuje, że dziś wieczór w karcie, rozsądkowi wbrew, znów Strogonoff-bœuf i śpiew!
Przy mej brwi twa brew, w łaknących dłoniach dłonie, moich uczuć krzew, co żywym ogniem płonie! Najpiękniejsza z dziew, krucze kosy tref – to znaczy: fryzuj – znów przed nami noc pijana, noc szalona, no a rano…
Tupot białych mew o pokład pusty, tupot białych mew, przy ustach usta, strasznie wszedł mi w krew ten tupot białych mew.
Zanim senny kwef w mej koi mnie ukoi, walczę – morski lew – i umiem wytrwać w boju, dmie orkiestry szef, aż zapiera def… ch… Choć dokoła brak już ludzi, tańczmy, nim nas jutro zbudzi…
Tupot białych mew o pokład pusty, tupot białych mew przy ustach usta, strasznie wchodzi w krew ten tupot białych mew.
Szudi-dudi-du, tup-tup-tup-tup-tup. (x4)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.