Miłe Panie i Panowie bardzo mili, felietonem tym rozbawię was troszeczkę ? w schludnym palcie i odzieży pan niedawno mi się zwierzył, że jak wszyscy ma on w życiu swą poprzeczkę. Lecz gdy inni wokół walczą o wyniki i rozgrzewa ich rywalizacja chyża, gdy w krąg wszyscy ostro koszą i poprzeczki swe podnoszą, on przeciwnie, swą poprzeczkę wciąż obniża. Dzięki temu wszystkie skoki ma udane, jest na luzie, uśmiech mu na wargach kwitnie, ale ludzie go nie lubią: - Ty asekurancie! – mówią jak ty skaczesz? Marnie! Nisko! Nieambitnie!?. Facet poszedł i zostawił mnie z problemem, treść problemu jest następująca ? czy na miarę możliwość przeskakiwać z przyjemnością czy też nie znać miary i ambitnie strącać?Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.