Ona jedna dostrzegała w durnym świecie tym jakiś ład! własną piersią dokarmiała, oczy mlekiem zalewała... Wychowała jak umiała a gdy wyjrzał już człek na świat , wziął swój los w ręce dwie, i nie w głowie mu było że...
Ref : ...Nie ma jak u mamy ciepły piec cichy kąt ! Nie ma jak u mamy kto nie wierzy robi błąd! Nie ma jak u mamy cichy kąt ciepły piec! Nie ma jak u mamy kto nie wierzy jego rzecz!
A tymczasem człeka trawił, spać nie dawał mu taki mus: żeby sadłem się nie dławić, lecz choć trochę świat poprawić... nieraz w trakcie tej zabawy, świeży na łbie zabolał guz człowiek jadł z okien kit, i zanucić mu było wstyd!
Ref : ...Nie ma jak u mamy ciepły piec cichy kąt ! Nie ma jak u mamy kto nie wierzy robi błąd! Nie ma jak u mamy cichy kąt ciepły piec! Nie ma jak u mamy kto nie wierzy jego rzecz!
Te porywy te zapały! jak świat światem się kończą tak: że się wrabia człek pomału w ciepłą żonę stół z kryształem! I ze szczęścia ogłupiały, nie obejrzy się człowiek jak, w becie już ktoś się drze, komu nawet nie w głowie że:
Ref : ...Nie ma jak u mamy ciepły piec cichy kąt ! Nie ma jak u mamy kto nie wierzy robi błąd! Nie ma jak u mamy cichy kąt ciepły piec! Nie ma jak u mamy kto nie wierzy jego rzecz!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.