Katalog:  A   B   C   D   E   F   G   H   I   J   K   L   M   N   O   P   Q   R   S   T   U   V   W   X   Y   Z   0   1   2   3   4   5   6   7   8   9 

W / Wojciech Dzieduszycki / Śnieg (Puchowy śniegu tren)


Puchowy śniegu tren
W krąg roztoczył lśnień czary,
Dźwięczą sanek janczary,
Miasto spowił już sen.
A przez ulicy cieśń,
Zdobną w śniegowe szaty,
Jedzie panicz bogaty,
Nucąc wesołą pieśń.

Umtata, umtata - to była taka wesoła pieśń...

A wtem do sań podbiega
Dziewczyna, niosąc bzy,
Do jej łachmanów brzega
Przymarzły śnieżne skry.
(Bo to była zima tysiąclecia).
Wyciąga drżące dłonie
W śniegowych płatków rój
I cichy szept jej wionie:
"Kup kwiaty, panie mój!".

Pan wstrzymał sani pęd (Prrr!)
Z wolna spojrzał w jej oczy,
A w tych oczu roztoczy
Dostrzegł piękno i smęt.
Wziął bzu zmarznięty kwiat,
I rzekł: "Siadaj tu przy mnie,
Już skostniałaś na zimnie,
Ja ogrzeję cię rad".

Jak widać, wtedy podrywało się na sanie, tak jak teraz na samochody...

I zawiózł ją do siebie (A co, nie mówiłem?)
Gdzie było ciepło tak,
Gdzie świecił jak na niebie
Pająków gwiezdny szlak.
Posadził u kominka
I szepnął jak we śnie:
"A teraz niech dziewczynka
Całuje mocno mnie!".

I tutaj, proszę państwa, zaczyna się historia romantyczna, dozwolona, no, powiedzmy, od lat osiemnastu, w najlepszym razie od lat siedemnastu. Jeśli, mimo spóźnionej pory, przy telewizorach siedzą jeszcze dzieci, bardzo państwa proszę, przynajmniej wyłączcie fonię...

Gdy u sypialni wrót
Już z niej spadły łachmany,
Blask jej ciała różany
Zalśnił przed nim jak cud...

I tak dalej, i tak dalej, tu już trzeba sobie dośpiewać...

Lecz gdy zabłysnął ranek
I ścichła burza krwi,
Znudzony już kochanek
Dziewczynie wskazał drzwi. (To był brutal!)
Odziała swe łachmany,
Jak kazał pan, jej kat,
I niby pies wygnany,
Szlochając, poszła w świat.

Oto do czego, proszę państwa, doprowadziło życie hulaszcze panicza i jak nędznie skończyła ofiara jego namiętności, która już wczoraj...

Odurzyła mu zmysły,
Na jej ustach zawisły
Jego wargi, co drżą.

A teraz biedna, zhańbiona dziewczyna leżała zmarznięta w zaspie śniegowej, przez którą cwałowały rumaki zaprzęgu lekkomyślnego panicza, który właśnie po hulaszczej nocy znajdował się w sąsiedztwie tej niesprzątniętej jeszcze zaspy. Dziń-dziń - to janczary...

Pan spojrzał na nią z góry, (Na dziewczynę)
Zrobiło mu się żal,
Zły trochę i ponury
Odjechał w siną dal.
A gdy mrok nieobjęty
Na ciche miasto legł,
Dziewczyny trup zmarznięty
Przysypał biały śnieg.
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.
Szukaj MP3
· Wojciech Dzieduszycki - Śnieg (Puchowy śniegu tren)
· Konwertuj video do MP3
· Konwertuj video do MP4

Nowe Teledyski
 · Sanah - Było, Minęło
 · Lisa - Rockstar
 · Young Leosia Feat. Jacuś - Sobota Wieczór
 · MIG - Ja Dla Ciebie Żyłem
 · QRY Feat. Hi Hania - Lek
 · " onmouseover="ttitle(this,event)">Klaudia Zielińska - Jambo "Znowu Czuję Lato"
 · Kacper HTA X Hinol - Smak Twych Ust
 · Skolim - Wejde Wyjde
 · Kizo X Bletka? - 100 BPM
 · Sabrina Carpenter - Please Please Please
 · Ariana Grande - The Boy Is Mine
 · Billie Eilish - Chihiro
 · Kizo, Bletka - Na Brzegu
 · Popek - 2024 Lato
 · Eminem - Houdini
 · Topky - Kto Wkurzy Cię Jak Ja
 · Kubańczyk - Bukiet Róż
 · Oskar Cyms - Cały Czas
 · Skolim, Divix, Hellfield - Bebecita
 · Bayera - Zakochać Się

Wszelkie prawa zastrzeżone. Powered by © 2004-2024 Teledyski.info || Polityka cookies || Darmowe Mp3 || Zgłoś błąd

[ darmowe teledyski do oglądania ]