W / WNS / Wychowani na Podwórku
Ile na osiedlu, latek już przeżyłem, właśnie na ulicy, przed policją towar kryłem, Mym ulicznym rapem dodajemy wam otuchy, tym którzy od ludzi potrzebują skruchy Bo ja się nie wstydzę ziomek swego pochodzenia i stałego systemu pierdolenia, nie potrzebuje waszego rozgrzeszenia bo nie wytrzymamy bez rapu tworzenia.
Z życia się bardzo cieszę, dalej losu nie peszę. mnie jeszcze nie złapali lecz mych ziomków skatowali, Nie ma co problemów ulicznych dalej kryć, z nimi trzeba jakoś ziomuś sobie żyć Ten rap daje mi siłę, a kurestwu mogiłę Jako buntownik żyje, już nawet tego nie kryje. To jest pierwsze nawijanie, rapu szlachetne doznanie problemów poruszanie. O dalszym życiu rozmyślanie uliczne opowiadanie WNS frajerów potępianie !!
Słuchasz tego tracka, psy robią z cb buraka, WNS robi z cb dobrego chłopaka. Dla moich słuchaczy mam wielki szacunek, dla tych co mają na Niwie meldunek. Na swoje życie stawiam właśnie tak, będę nawijał dla was jeszcze pare lat, Więc dalej psów unikam, i po Niwie stale klikam. Ha, na ośkę teraz znikam !!
Wychowany na podwórku, na puławskim zaułku, w codziennym tutaj życiu wcale nie jest lekko, zrobisz coś złego, lepiej uciekaj prędko, dobrze wiedz to kolego, na glebie nie jest miękko, kocham tą robotę, po podwórku śmigam tam i z powrotem, całe moje życie na tym podwórku, uwierz, że znam się na tym fachtułku. Ziomek musisz uwierzyć, bo inaczej będę musiał cię wybebeszyć !!
To podwórko, kocham jego smak, niestety to miejsce psuje czasem krak, w końcu nam Bóg da jakiś widoczny znak, wychowany na podwórku zawsze jest na tak możesz być tego pewny, do końca jestem z toba, nie zawracaj sobie głowy żadną przeszkodą ludzie z podwórka na pewno ci pomogą, jak tego nie zrobią dostaną kare srogą, nie lituj się, niech nie wiedzą co to spokój, Wychowani na podwórku POKÓJ Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|