ref: Z siłą w ręku, jak mędrzec W głowie z rozumem, Buduję siły do walki z rozwścieczonym tłumem Przekonałem się, że zadbać, o swoje umiem Poleje się w krwi zdrajców, W rwących brzegi strumień, Głowa ku górze, ja w niebo zapatrzony, Dzień przemija powoli, bo nie zawsze zarobiony, Mur nienawiści wznoszę, przed całym społeczeństwem Każdy dzień wygrany, pokorą i szaleństwem
Lukasyno: Urodzony pod ciemną gwiazdą, wychowany na błędach Po ulicach, co noc się szwęda Dziesiątek bloki - myśl legenda Tyle lat patrzę w kalendarz, nie zmienia się nic Z prawej strony zachód, z lewej strony świt Życie cały czas gra ten sam bit, to hardcore A ja cały czas kroczę z gardą, pogardą lamusów, pał, konfidentów Persona non grata, nauki ze swych błędów czerpie, Lojalność, honor, NS(?) w herbie Na zawsze Trzymam się ziomków, bo wiem, że to ważne Słuchaj tych słów, tu ma sens słowo każde Siłę w ręku, w sercu prawdę Jak Olo, choć układy czasem się pierdolą Jebać Sobą być, duszy nie sprzedać trzeba Wiem, bo czasem dobry dzień zmienia się w senny koszmar Wielu chce uciec, ale musi zostać Sytuacji złych nie miniesz, musisz im sprostać Stanąć twarzą w twarz, okiem w oko Tyle ran, w sercu głęboko zakorzenionych Tak, to boli Komuś ufać i zostać zdradzonym Przyjdzie dzień, będziesz osądzony zdrajco Wiedziałeś, że ludzie za błędy płacą Też zapłacisz Zyskać mogłeś, wiele więcej stracisz
Ref.
Olsen: Podstępny diabeł nadal karty rozdaje Posłuchaj chłopaka, co wieczorami wstaje Z jego błędów naukę wynieś, przemyśl to wszystko Bo nie łatwo zrozumieć Gdzie następny krok postawić, jak błędy naprawić Od najmłodszego sam sobie musiał radzić Gdzie każdy błąd to kolejne lekcje Nauki życiowe, to uliczne perypetie Ciosy z pokorą przyjmować, te od życia oddane Cierpienie w sobie stłumić, to skomplikowane Polegać na innych, to nie zawsze się opłaca Partacz, który zdradził Najczęściej to przypłaca Wierzyć w to, że przyjaciel chce dobrze trzeba Lukasyno na tyłach, zawsze mnie poprze Najważniejsza wiedza, bo to przecież potęga W moim życiu zawsze wygrywała mocna ręka Więzy krwi, one przecież są nierozerwalne Wybaczyć Judaszowi nigdy nie będzie łatwe Bo wsławił się partactwem, wbił igłę w dumę Łatwo go namierzyć, to błazen w szarym tłumie Trzeba być zawsze szczerym, by kamień z serca spadł By nie popełniać błędów, trzeba słuchać dobrych rad Nie oddawać wspomnień, tego najbardziej pilnować Lokalne historie, nigdy nie będę żałować
Ref.
Persona non grata, nauki ze swych błędów czerpie Lojalność, honor, NS(?) w herbie na zawsze x3Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.