Wstań i walcz do ostatniej kropli krwi Na śmierć o godne życie, do końca swych dni Do utraty tchu, do utraty sił Aż do skutku, aż złe dni przeminą Przestrzegając zasad jak Samuraj Bushido Do ostatniej kropli krwi Na śmierć i życie, do końca swych dni Do utraty tchu, do utraty sił aż do skutku Aż złe dni przeminą, przestrzegając zasad jak Samuraj Bushido
Z kamienną miną jak Al Pacino Chłopaki stąd z tego słyną Stawka większa niż w kasyno Słowa dobrym chłopaczynom Oni je wyczają najlepiej Ten co chował się w biedzie, ojciec pił pod sklepem Od małolata tempo jak w komnatach Shaolin Ci co się nie poddali, przetrwali Nie przegrali, bo wierzyli Odnaleźli w sobie siły do walki Przemyślenia ze schodowej klatki, słowa matki Pobrane nauki, stoczone walki Niespełnione plany, niezamierzone przypałowe motywy Dobrze zamotały życia bieg,chłopak nie daj się Nie daj się, nie daj się...
Walcz, walcz, walcz do ostatniej kropli krwi Na śmierć o godne życie, do końca swych dni Do utraty tchu, do utraty sił Aż do skutku, aż złe dni przeminą Przestrzegając zasad jak Samuraj Bushido Do ostatniej kropli krwi Na śmierć i godne życie O spokojne sny
Przetrzyj twarz, dumnie do walki powstań Zwątpienie odrzuć, z niewiernością się rozstań Uwierz w siebie, bo tak trzeba, to wiem Nad grobowcem chylisz głowę, w dole widzisz pusty cień zrzuć koronę cierniową, i walcz o to co ważne Mistrza nauk wysłuchaj, on powie Ci prawdę Którą innym by zataił, mistrz już Ci zdradził sekrety Które są mu bezcenne, jak tło dla poety Które całe życie zdobywał, doczekał się ucznia Więc walcz właśnie wtedy, gdy w rękach jest włócznia Gdy wiesz na pewno, że nie możesz stracić Dobry los chce przy farcić, jeden raz musisz trafić Myśl, w sam środek jeden raz do celu trafię Za miłość, za honor, za całą ludzką rasę Dość strach sięga stóp, do szpiku dociera Wiedz, że Ci się uda, wysłuchałeś słów sensei'a Zaciśnij powieki i atakuj bezlitośnie Już po zadanym ciosie, ciągle siła w nas rośnie Odetchnij z ulgą, bitwa zakończona Ocaliłeś ludzkość, przyszłość Twa ozłocona Jeden raz wygrałeś, jeden raz dla chwały Pamiętaj by słowa Vae Victis przetrwały Walcz kamienne serce, nie daj skruszyć tej skały
Walcz, walcz, walcz, do ostatniej kropli krwi Na śmierć o godne życie, do końca swych dni Do utraty tchu, do utraty sił Aż do skutku, aż złe dni przeminą Przestrzegając zasad jak Samuraj Bushido Do ostatniej kropli krwi Na śmierć o godne życie, do końca swych dni Do utraty tchu, do utraty sił Aż do skutku, aż złe dni przeminą Przestrzegając zasad jak Samuraj Bushido ( jak Samuraj Bushido )
Każdy wie, raz na szczycie raz na dnie Twarze te same, co dawniej Patrz na mnie, nie czekaj aż gwiazdka spadnie Ci z nieba Chcesz coś osiągnąć, z siebie dać coś trzeba Panem losu swego, przeznaczenia władcą Pamiętaj że strach Twym najgorszym doradcą Ci co wchodzą mi w drogę, jeszcze za to zapłacą Myślisz że zyskują ? Gówno prawda, tracą Nie jestem kłamcą, przekonałem się nie raz Sytuacje są trudne, czasem trzeba wybierać Im że nie grzechem mieć wypchaną kieszeń Ale pieniądz nie wszystkim, i właśnie w to wierzę Obstaje przy swoim, trzymam się swej karty Kolejny dzień pokaże ile jestem warty, (ile jestem warty)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.