Żyję w słodkim śnie, który już trwa naście lat. Unoszę się powoli ponad chodnikami miast. Wyprzedzam czas choć ten zwykle biegnie szybko. On nie daje za wygraną, goni mnie i jest już blisko. Umiem zjebać wszystko, to nie wróci, sens kosztuje. Biegnąc ciągle, dalej sprawnie łapię te ulotne chwile. Jak przepiękny sen o miejscu, które nie zginie. To miasto wciąż trwa, wyśnione miasto, w którym żyję.
Nie wiem gdzie miałbym lepiej niż tu. W mieście pełnym snów, w mieście pełnym marzeń. Dzieciaków żyjących w nienawiści, żyjących w strachu. Ja tak samo jak oni żyję pół na pół. Przeplatam realia z marzeniami - snem. Z nowymi blokami, kamienicami obrośniętymi mchem. Teraz chodzę w jednej z nich i nikt nie może zabronić mi żyć i nie zabroni mi śnić.
W herbie łódka, dwudziesta - pobudka. Jadąc do pracy oprowadziłbym tutaj po dworcu fabrycznym pokazał te uliczki, niczego nie zobaczą ci zwykli turyści. To nie jest Manu, to też nie jest ... Ja pokażę te miejsca, gdzie poczujesz ten klimat. Tu będziesz mógł dotknąć nawet swoich snów. Niezwykłym miastem - moje miasto Łódź. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|