Z dalekich miast Północy Gdzie słońce lśni jak mosiądz Wracają nasi chłopcy Przez chłodne fale mórz A każdy rad by posiąść Uśmiechy twe, Małgosiu Blask bursztynowych włosów I słodycz twoich ust
Hej, weselcie się, dziewczęta Zawiruje w tańcu świat Nim się która opamięta Nim ocknie się, całusów pozna smak Oj, niewdzięcznie i niełatwo Oprzeć się pogromcom mórz Pilnuj serca, Małgorzatko Nieczuła bądź na słowa skarg i próśb
Lecz nim do celu marzeń Przybyli marynarze Kapitan wiele razy Przemawiał do nich tak: "Ja radzę wam co żywo Z miłością skończyć tkliwą Co serca marynarzy W zbutwiały zmienia wrak"
Hej, surowy kapitanie Próżno gniewnie marszczysz brwi W marynarskim wolnym stanie Wesoło ci, dopóki serce śpi Oj, z miłością nie tak łatwo Jej się nie wywinie nikt Pilnuj serca, Małgorzatko Choć nie chce go wytrawny morski wilk
Kapitan poznał wreszcie Małgosię w morskim mieście Pokochał ją, jak gdyby Miał siedemnaście lat Przez mórz spienione grzywy Odpłynie nieszczęśliwy Bo dawno już jej serce Zagarnął bosmanmat
Oj, z miłością nie tak łatwo Jej się nie wywinie nikt Poznał miłość Małgorzatki I gorycz jej niejeden morski wilk Hej, odjazdu czas nastanie I odpłyną chłopcy w świat Pilnuj serca, kapitanie Nie pozwól go w zbutwiały zmienić wrakTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.