Fortece Cynizmu Budynki Finansjery Indeksy Giełdowe Place Defilad Zaoramy Jak Pole Wysokie Biurowce Zasiedlą Bezdomni Umarłe Idee Nie Powstaną
System Juz Upadł W Naszej Świadomości Nikogo Już Nie Ma Na Horyzoncie
Znajdźmy Odskocznię Od Tego, Co Nas Przytłacza Schronienie Przed Tym, Co Nas Niszczy Bo Wciąż Tkwi W Nas Nadzieja Zasiane Ziarno Buntu Rośnie W Górę Wyzwolenia Nasz Nienamacalny Świat, Poza Ich Ofertą W Naszych Umysłach, W Naszych Marzeniach Poza Kontrolą, Nie Do Zniszczenia
Fałszywy Obraz Życia Uważany Za Normę Bo Jest Własnością Większości Przemierzamy Setki Mil Mózgowych Zwojów W Poszukiwaniu Naszego Własnego Miejsca
Omijam Ich Sklepy Z Tanim Zbawieniem Jestem Szczurem, Co Odmawia Udziału W Wyścigu Nie Odnajdę Swego Ja W Następnym Wcieleniu Zrobię To Tu I Teraz Bo Nie Mam Pewności Że W Nowym Życiu Zrobię To Lepiej
Walcz Z Tymi, Których Szlaki Krzyżują Nasze Plany Których Celem Jest Spustoszenie, A Cnotą Nienawiść Których Myśli Są Plugawe Którzy Z Hipermarketów Zrobili Kościoły A Z Mulitkorporacji Świątynie Duchowej Odnowy Którzy Zbili Nam Krzyże Z Ludzkiej Arogancji I Przybili Nas Gwoździami Z Pieczątek Urzędowych
Wolność, Która Jednym Służy, A Drugich Zniewala Odłącz Się Od Zdalnego Sterowania
Widzę, Myślę, Słyszę, Czuję, Krzyczę – BUNT!
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.