Głupia nudna polityka Wszystkich nas kiedyś pozabija Pierdolona nudna polityka Wszyscy jesteśmy w nią uwikłani Znienawidzony przez system Jak systematyczna śmierć Bezwzględne prawo dla biednych i słabych Życie we władaniu systemu Życie w cieniu systemu wartości Od narodzin do śmierci w kajdanach Więzienia i domy dla obłąkanych zawsze pełne buntowników Bo system jest nieprzejednany dla swoich wrogów System monetarny, oto krew systemu Systemy bankowe jak krwiobieg Pieniądze, jedynie to potrafi zaspokoić żądze systemu By je pozyskiwać system wyzyskuje ludzi Zmusza do niewolniczej pracy Obarcza podatkami tak by pracowali dla systemu Wydawali więcej na utrzymanie systemu niż na siebie samych W zamian otrzymują system opieki nad swym rujnowanym przez system zdrowiem System szkolnictwa by przygotowywał do życia w systemie Systemy bezpieczeństwa, by bronić systemu System opieki społecznej, by człowiek nie umierał niewyeksploatowany System emerytalny, by nie żył zbyt długo Potem system wykorzystuje twoje pieniądze, aby zabijać ludzi, których nawet nie znasz By pozyskiwać jeszcze więcej pieniędzy system wywołuje kolejne wojny Po cichu buduje coraz więcej bomb atomowych Tak aby mógł zabić więcej żywych stworzeń Zrobi z garstki ludzi bogaczy Obarczy ich odpowiedzialnością Ludzi, których znienawidzisz nie będziesz chciał znać Wyznaczy linię podziału Żebyś zapomniał co robi z tobą Jakie to żałosne... Prawa człowieka gwarantowane przez narodzenie Konstytucję i prawo - łamane przez państwo i nietolerancję Policja na usługach urzędników państwa Sprzedajna jak prostytutka Staje zawsze w obronie systemu niszcząc nielegalne środki obrony Demonstracje, manifestacje, pikiety, koncerty Zawsze używa do tego tylko legalnych środków przymusu Pistoletów, gazów, kajdan, pałek, kopniaków i obelg Legalne podsłuchy i inwigilacja, zatrzymania, aresztowania i pobicia Wszystko w majestacie prawa Zwyrodnialcy i zboczeńcy poprzebierani w mundury Zawsze bijący na oślep i zawsze bezkarni Płacąc podatki odejmujesz sobie od ust, by twój kat był syty Lecz im zawsze będzie mało i nie raz cię jeszcze okradną Jeszcze nie raz twoje pieniądze kopną cię w dupę I jeszcze nie raz poczujesz na plecach opiekę systemu Białe pałki i plastikowe kule Rozwieją najmniejsze niezadowolenie Bo celem systemu jest uczynić cię szczęśliwym I to jest właśnie sposób, który oni wymyślili Same przekleństwa cisną mi się na usta W tym też takie, których nie ma I choćbym nie wiem jak się wysilał To nie ma słów, by wyrazić to co czuję Lecz system jest w błędzie jeżeli sądzi, że się na to wszystko zgodzę Możesz przyłożyć swoją pięść do czyjejś twarzy i być częścią świata przemocy Możesz służyć w armii kapralom i być częścią machiny systemu Możesz być członkiem subkultury a mimo to być marionetką w rękach polityków Możesz pieprzyć system i być częścią alternatywnego społeczeństwa Możesz mieć w dupie narodowości i być częścią budowania świata bez granic Możesz szanować odmienność innych i być częścią budowania świata bez uprzedzeń Możesz tworzyć świat bez wojen przez pokojowe współistnienie, odmowę służby wojskowej Możesz tworzyć świat bez systemów przez anarchizm, samodzielne myślenie Systemy ograniczają! Możesz pieprzyć wielkie i małe korporacje i być częścią pozytywnego myślenia Możesz występować przeciwko każdej nieprawości i być częścią resztek człowieczeństwa Możesz protestować i protestować I walczyć, buntować się i występować przeciwko I stawać w obronie i dawać swoje poparcie I słać listy i petycje I podkładać bomby z prawdą I odkrywać kłamstwa i demaskować oszustów I zniszczyć to całe gówno i nie tworzyć już żadnego innego, nowego, lepszego, gorszego gówna I walczyć i protestować aż do ostatecznego zwycięstwa Do ostatecznego upadku systemu bo System musi upaść I kiedy system zacznie się walić My musimy być gotowi Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.