Są ludzie, którzy zawsze najpierw pytają Ile można zarobić i dlaczego tak mało. Są ludzie, którzy zawsze najpierw pytają Ile można stracić i dlaczego tak dużo.
Ten kraj zabija nadzieję
Mówicie o naprawie kraju, który to już raz? Ale co zrobicie, kiedy nadejdzie wasz czas? Będziecie kolejnymi specami od reform ustroju Komisja czystych rąk, od rywina do orlenu?
Co zrobicie z tymi, którzy mają was juz dość? Którzy wolą w swoje ręce wziać swój własny los? Nie zgadzają się z wami, mają swoje własne zdanie Mówicie o nowej polsce, ale tylko dla wybranych
No powiedz, czy demokracji nie ma dzisiaj właśnie? Świnia by się porzygała w tym politycznym szambie
Prohibicja wolności, nowe oblicza moralności Ślepa wola większości. Aria gumowych kul w oczy tych, co nie mają już na chleb Bezterminowe więzienie dla tych, którzy odważą się myśleć
To miasto mnie zabija Ten kraj mnie wyniszcza Ale jestem tutaj Bo tu są ludzie, których kocham
Wypierzecie mózgi masom, Żeby wam służyły A tych, co kontestują aresztujecie na ulicy PKP załatwi transport do komór na Cyklon-B A jeśli go zabraknie, gaz z rosji jeszcze jest
Choc kiełbasa wyborcza pachnie nadzieją Żadna partia nigdy niczego nie zmieni Każda rewolucja pożre własne dzieci Hasłom z kampanii nie można nigdy wierzyć A my niewolnicy pięści w złości zaciskamy Przeklinamy taki świat Tylko to nam pozostało x 3
Nie rzucą pał gliniarze, policja nie pójdzie z nami Bie pomyśli, kto ma rację, boi się stracić pracę Romantyczni bohaterowie nie nadstawią głowy Boją się kolegium za rzucanie mołotowów Na wszystko macie receptę, my mamy cicho siedzieć To was trzeba uciszyć, bo Żyć nam nie dajecie!
Gdyby wybory coś zmieniały, dawno by ich zakazano Dalej te same ryje, wciąż na wiejskiej Żadnej zmiany
Solidarność się przeżyła, wczoraj był sld Gdzie są te lepsze czasy? ludzie jest-rok-dwa-tysiące pięć!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.