Po bitwie opadł już dym Po wielkich staraniach, by życia nie stracić Za sławę, złoto i rum Została przelana krew moich braci
Kradli i pili, i wzniecali bunt Czy teraz przyjmie ich do siebie Bóg
Na rapier wrócił już blask Lecz w duszy zostały krwawe ślady A garłacz zimny już jest Lecz proch wystrzelony me serce pali
Kradłem i piłem, i wzniecałem bunt Czy teraz przyjmie mnie do siebie Bóg
Na grobie mym leży kurz I nikt nie chce mego ciała odwiedzać Złoto zostało wśród mórz Do grobu ze sobą go zabrać się nie da
Żałuję ze kradłem wzniecałem bunt Dziś stoję u progu niebiańskich wrótTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.