Zaprasza mnie na chatę i zaczyna robić drina W sumie to mam ochotę, to jest właśnie ta godzina Po jednym łyku wstaję i mi trochę zrzedła mina Skąd wzięła ciepłą colę? Przecież jest, kurde, zima A kiedy czasem mnie zobaczy z jakąś inną panią Kiedy gadamy albo dłużej sobie patrzę na nią Już jej ciśnienie skacze, chyba trochę jest zazdrosna Ja mówię: sorry, mała, przecież jest kurde wiosna!
Ref.: Lubię ją, bo potrafi mnie zaskoczyć Lubię ją za jej piękne czarne oczy Lubię ją, gdy się śmieje już od rana Lubię ją, tak szalona, zwariowana (2 x)
Kolejnym razem widzę laskę znowu gdzieś na molo Ona nie lubi tego, co też wszyscy inni wolą Znów rozwaliła system i włożyła spodnie z watą A ja się pytam, po co? Przecież jest, kurde, lato Kiedyś zabrałem pannę, żeby napić się wieczorem Pełna kulturka, piwko, whisky, drinki, z aperolem Po paru głębszych widzę, ona browar na dwór niesie Ja do niej mówię: dokąd? Przecież jest, kurde, jesień
Ref.: Lubię ją, bo potrafi mnie zaskoczyć Lubię ją za jej piękne czarne oczy Lubię ją, gdy się śmieje już od rana Lubię ją, tak szalona, zwariowana (3 x)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.