Idziesz drogą którą ja dobrze znam Tłum cię prowadzi, ja idę sam Nie swoje plany do przodu pchasz Ze strusiem głowę wciskasz pod piach W weekend wódka, jak trzeźwo żyć Grill i białko taki twój styl Potem marzysz zmieniać swój los Co wart jest pies gdy straci swój nos
Tańcz, tańcz, tańcz ze mną aż do rana Jutro to smutna poczekalnia Nie patrz w dół, człowiek umie latać Zrób to dziś, to najlepsza karta
Frustracja kuje obusieczny miecz Wcześniej czy później obetnie łeb Spełniaj marzenia, nie bój się bać Kiedy pokonasz strach, ujarzmisz lwa Na trybunach zwolniony kadr Stadion krzyczy hip hip hura Z ławki rezerw unieś swój zad Powalcz o siebie, idź w stronę gwiazd
Nie żałuj tego co niby masz Kolekcję rutyn zamień na czas Bo zanim zdążysz przebudzić się Karawan w otchłań spuści cię Kiedy kostucha bilet ci da Możesz jej mówić - to chyba żart Jedno jest pewne, zrozumiesz to Byłeś warzywem a inny jadł tort
Autorytetem musisz być ty Bo tylko ty wiesz co służy Ci
Tańcz, tańcz, tańcz ze mną aż do rana Jutro to smutna poczekalnia Nie patrz w dół, człowiek umie latać Zrób to dziś, to najlepsza karta Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|