Przed wiekami ukryty W zapadniętej krypcie Z dala od światła, od ludzkiego ścierwa W oczekiwaniu na rozkaz, od Najczystszego
Wypowiadając zaklęcie, sprowadzono mnie z powrotem Me zgniłe ciało, znów chroni czarna zbroja Mój trupi odór, zastąpił zapach zdechłej krwi Czarna procesja, Zwiastuje me nadejście
Nadchodzę!
Nieludzka nienawiść w swej najczystszej postaci Narzędzie zniszczenia, antyludzki anioł
Powracam!
Znów będę zarzynał, mym kościanym mieczem Znów krew spłynie ulicami miast Zawisną na drzewach ludzkie szczątki Wszystko ku chwale Najczystszego
Pana!
Padnijcie psy Przed gniewem mego Pana Oddajcie cześć Jego czarnym sługom Złóżcie ofiary by wkupić się w łaski Wasza krew jest najmilsza Memu stwórcy
Jego żądza jest nienasycona Wciąż łaknie ludzkiej krwi Nędzne ludzkie życie nic dla niego nie znaczy Teraz On przez mnie panuje na świecie
Panie, Twoje królestwo już na Ciebie czeka Przybądź z otchłani, zstąp na kościany tron Stosy ofiarne płoną na Twą cześć Wszyscy Twoi wrogowie już dawno gryzą piach Nędzne ludzkie resztki gniją na ziemi Obłe robaki zjadają ich skórę Twe Czarne legiony rozdeptują ich kości Naród człowieczy Jest już przeszłością
Panie, Twoje królestwo już czeka Przybądź z otchłani, zstąp na kościany tron Stosy ofiarne płoną na Twą cześć Wszyscy Twoi wrogowie już dawno gryzą piach
Nie pozostał ślad po ludzkim istnieniu Materia człowiecza rozpuściła się w atomowym chaosie Pozostali tylko, Twoi wierni słudzy Czarna procesja, tańczących zwłok
Panie, Twoje królestwo już czeka Przybądź z otchłani, zstąp na kościany tron Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|