Czerń! Bądźcie przeklęci, Chodzący w świetle!
Pamiętam, mój ostatni zachód słońca Na skraju polany, u podnóża wiecznych gór!
Setki lat temu Na kamiennym ołtarzu Oddałem swą duszę Za wieczne życie
Przeklęta niech będzie tamta chwila Gdy ostanie słowa dopełniły zaklęcie
Piekielny piorun Paląc ludzką ofiarę Wypalił na mych oczach Diabelski znak!
Oślepione nieśmiertelne monstrum O to czym się stałem Na wieczność potępiony Skazany na ślepą tułaczkę Widzę tylko: Czerń! Czerń!
Dotykam czarnego kielicha Wypijam czarną krew W głębi czarnej jaskini W sercu czarnych gór
Czarne są moje ręce Czarny płaszcz kryje mnie Czarny deszcz obmywa me blizny Gdy pod czarnym słońcem przemierzam świat
Czerń!
Oddałbym wszystko za światło księżyca Za czerwony kolor ludzkiej krwi Za żółć sącząca się z moich ran Za wszystkie kolory zgnilizny
By móc znów odczytać Symbole z czarnej księgi Wykonać czarny rytuał Który przywróci mi wzrok
Czerń! Bądźcie przeklęci, Chodzący w świetle! Czerń! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|