mówili ze będę nikim jak zaczynałem mnożyć potencjał i są trochę jak blanty hehe, no bo do dziś ich skleca ból mnie napędzał tu ziomuś nawet jak patrzyłem codziennie w niebo zawsze pisze od serca, suko jakby to były listy do zmarłego daj mi propsy za szczerość ale bardziej za to kim jestem mimo z słonych kropli jakbym był z zatoki Perskiej chce oddać wszystkim którzy tu byli ze mną pełne walizki i to pełną gębą życie to gra jak jebane Nintendo jak karty w których będę asem czerwo dzielą te działki jakby pracowali w urzędzie miasta biorę na barki tych tych co byli tu dla mnie jak bandaż będę nażarty dopiero jak przyjdzie do mnie ta karma będę na żarty jak twoja relacja na instagram Tutaj ludzie prawie każdy to sanduper opowiadają dowcipy z poważną miną dlatego tego nie łapiesz i już nie jest mi wszystko jedno jadę z rodziną a węży pełno błazny jak dzieje się krzywda się cieszą błaźnie chcesz być królem? weź pucuj berło
Ref.
Tamte rozdziały chciały mnie trzymać walczę z nimi do dziś zdominowany od myśli, od których zamykam te pieprzone drzwi za mną unosi się dym ( ej) za mną stoi ten styl ( ej) Ziomy chcą bis, ziomy chcą pić, ja chce tylko gonić te sny
Tamte rozdziały chciały mnie trzymać walcze z nimi do dziś zdominowany od myśli, od których zamykam te pieprzone drzwi za mną unosi się dym ( ej) za mną stoi ten styl ( ej) Ziomy chcą bis, ziomy chcą pić, ja chce tylko gonić te sny
Zwrotka 2
Przez życie znosiłem mordeczko coś więcej niż ciuchy to miasto jak kinekt w małym pokoju bo ciągle brakuje na ruchy zarobiłem na hip hop jak byłem w Holandii ale to tak między nami bo wróciłem z Holandii a wciąż walczę z wiatrakami co Ty nie masz rąk mordo że nic z tego nie łapiesz ja puszczałem wodze fantazji, kiedy bliscy odmawiali pacierz na morzu szans z cztery razy tonął mój statek nie miałem majtka za to ona leżała tu bez majtek samotność to straszna trwoga widzę to do dzisiaj w jej oczach życie leci w slow mo weź zobacz bo godzina wygląda jak doba rany się nie goją nie nie hajs działa jak znieczulenie nie nie nie rany się nie goją a depresja to więzienie wiesz ? mam ze sobą paru szczerych ludzi i nie potrzeba mi ich więcej ludzie oddychają Tobą bo jesteś dla nich jak powietrze ja czerpie z natury budzę się do życia w przeciwieństwie do Ciebie nie mam nic do ukrycia siedzi we mnie kyubi bestia jakbyś o to pytał a pieczęci go jeszcze trzymają w tych ryzach Coś siedzi mi na klatce dusi coraz bardziej coś siedzi mi na klatce głos niesie korytarzem ambicje biegają po mapie marzeń zbierają info jak dziennikarze Mam swoją przyszłość w antyramie przeszłość spłonie biały dym jak w watykanie
Ref.
Tamte rozdziały chciały mnie trzymać walczę z nimi do dziś zdominowany od myśli, od których zamykam te pieprzone drzwi za mną unosi się dym ( ej) za mną stoi ten styl ( ej) Ziomy chcą bis, ziomy chcą pić, ja chce tylko gonić te sny
Tamte rozdziały chciały mnie trzymać walcze z nimi do dziś zdominowany od myśli, od których zamykam te pieprzone drzwi za mną unosi się dym ( ej) za mną stoi ten styl ( ej) Ziomy chcą bis, ziomy chcą pić, ja chce tylko gonić te snyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.