[Zwrotka 1: Wiśnia] Jak zawsze pewny siebie znów daję się ponieść wenie Ciągle stoję na scenie chociaż to nie przedstawienie Reprezentuję podziemie i tych, których jestem pewien Pierdolę ten sztuczny Mainstream, bo prawdziwość sobie cenię Jak daleko dojdę, nie wiem lecz wiem jedno się nie zmienię Rap od dawna siedzi we mnie jestem ciekaw jak u ciebie Reprezentuję Poznań, reprezentuję bloki Uważnie stawiam kroki by nie zboczyć z dobrej drogi Zobacz ziom kto ma ponad poziom ten flow bo Mimo tego co przeszedłem piszę wersy wciąż Poświęciłem temu dwa lata zmagań Znowu napierdalam bragga, porywam jak huragan Jeśli nic nie osiągnąłeś nie hejtuj, bo nie wypada Ja tutaj doszedłem sam jak palec, typie powaga Popełniłem błąd nie raz, lecz faktem stało się teraz Że liczy się co masz w głowie, a nie jebana kariera Zaczynałem od zera, dziś reprezentuję Zachód Jednym wersem wpierdalam wack'ów i patałachów To kopie jak flaszka na pół, chłopaku latam na pętlach Podczas gdy ja się tu trzymam nie jedna pała już zmiękła Wiśnia, Czaras, Krzychu bez kitu, sto procent mocy I nie ma takiej opcji bym kiedyś miał tego dosyć Kiedy nagrywam to czuję, że żyję, bez tego mnie nie ma Wypuszczam kolejny track bez zbędnego pierdolenia, siema
[Refren x2: Wiśnia] Nic nie przeszkodzi nam, by na kartach kreślić My mamy pasję, wersy i unikalny ten styl Ty rób co kochasz, a daleko zajdziesz wierz mi Reprezentuj siebie nie słuchając reszty
[Zwrotka 2: Czaras] Reprezentuję hip hop crew i nazwisko C do S, P do N to liryczny nicpoń Ty kłaniaj się nisko, wyrabiam więcej niż normę I mam ten styl, daj mi bit, a pokażę, że masz kompleks A tak wogle konkret ekipa dziś pokazuje pazur Ej ziomal salut! Dla wszystkich na nielegalu Reprezentuję ich z dumą na sercu, W do A, N do A, kmiń Albo zwiń, zapal i nic nie rób Wielu już przede mną próbowało, mało kto doszedł do celu Lepiej przeliteruj sobie Puść track od nowa i chłoń te brzmienie Które puszczam dziś w obieg Człowiek to nie letnie przeboje Wole dobre pierdolnięcie, gdzie podłoga się trzęsie Przy stopie bas dopełnia całą resztę Reprezentuję tych którzy czerpią z życia więcej
[Refren x2: Wiśnia] Nic nie przeszkodzi nam, by na kartach kreślić My mamy pasję, wersy i unikalny ten styl Ty rób co kochasz, a daleko zajdziesz wierz mi Reprezentuj siebie nie słuchając reszty
[Zwrotka 3: Krzychu] Wznosi się flaga na maszt, to B-ce reprezentant Nazywany Hadesem bo jestem głosem z podziemia Mam flow bez wątpienia, będzie unikatem wiem to Jedni mówią Fokus Smok, drudzy mówią weź to pierdol To moje królestwo, majk niczym złote berło Daj mi trochę czasu, a zrobię tutaj rozpierdol Mam ten flow, wspólne z pochodnią (metafora) Jestem w stanie to podpalić, bo nie macie tego ognia Ten tekst to spontan, styl wybucha jak bomba Gdy wchodzę na bit mów mi Krzychu zamachowca W szerokich spodniach reprezentuję hip hop Na blokach sam zobacz nigdy na pokaz dziwkom Nie robię incognito, jak robię rap to z hukiem Skoro rap to walki sztuka, to liryczne hadouken I nie ważne jakie miasto dziś, od Poznania do B-ce U mnie to szerokie pasmo, reprezentuję siebie
[Refren x2: Wiśnia] Nic nie przeszkodzi nam, by na kartach kreślić My mamy pasję, wersy i unikalny ten styl Ty rób co kochasz, a daleko zajdziesz wierz mi Reprezentuj siebie nie słuchając resztyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.