Na dzielni piszę szesnastkę Tętni wciąż stąd rap ten Ziom jak nie po Hong-Kong To aż po Dżakartę Skręca świata bity Dziś to takie łatwe Zapytaj rizy czy jarają się kitajcem Wysyp jak po deszczu grzybów Specjalistów od rapowania Bez czasowników bardzo słabo Składać zdania jak prokurator bazujesz na Pomówieniach twój zarzut do obalenia jest Ja niewyrubema mina
Wlekam na bita wersy i tak bez przerwy Od lat i nie trzaśnie o czym mowa Umysłowa patologia po fiucie oświecona Zepsujcie ich paliwem inaczej pojmujemy 21 wiek typie wypier.. wiesz co robić jakżeś Zjadł wszystkie rozumy blikiem dychę wyśle migiem Kup se maść na ból kopuły rozwijaj umysł bo w chwilę minie życie Powód do dumy to nie debilem bycie
Teksty liczę na setki wersy na tysiące Kawałków nie mało za mną nie jeden koncert konstruuje zdania Co dnia pochłaniam baczkę jak porshe waszke jak Niemowlę kaszkę i pisze se szesnastkę Umieszczam tam własne przemyślenia zawsze inspiracją świat ten Łasy by nawijać jak pijak na flaszkę nie skończę pisać to nie jak nie zasnę
Zmierzam do podziemi ty mielisz w counter strike'a Się nie zamartwiam plan na dzień mam bajka Będzie zwrota pisana i od rana how high Rapu świątynia obok biegnie linia trajtka Biedronka i kaufland kiedyś tylko jubilat Zagraniczny kapitał zawitał i do Lublina Mówią polska be co zrobisz ja nie będę się obrażał Przestań gwiazdorzyć zjedz se cebularza
Kaca plata tu wpierdalał siła swój czerstwy kaszel Nie było szans mordo że mogło być inaczej Ciężko o legalną prace dobrze płatną to smutne Haruj jak niewolnik przykro ci to pij wódkę Jestem sobą nie produktem internetu gruntem Ziomek idź za ciosem przyniesie owoce truchtem
Teksty liczę na setki wersy na tysiące Kawałków nie mało za mną nie jeden koncert konstruuje zdania Co dnia pochłaniam baczke jak porshe waszke jak Niemowlę kaszkę i pisze se szesnastkę Umieszczam tam własne przemyślenia zawsze inspiracją świat ten Łasy by nawijać jak pijak na flaszkę nie skończę pisać to nie jak nie zasnę
Chwytam chwile żyje i jestem człowiekiem By się odnaleźć tu gdzie patologi serce Na własną rękę przez to przejdę Części mej muzyki dziś wypełnią każde wnętrze Reprezentuję biedę Dzięki temu dzisiaj jestem tym kim jestem Moje zwrotki moje priorytety Każde zdarzenie przenosząc te wiersze siadaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.