Pamiętaj koleszko z kurwy nie zrobisz kobiety, powiesz parę komplementów głupia suka się ucieszy, ale czas pokaże oblicze i twarze takich ludzi, raczej potem się okaże, że walić w chuja lubi, nie bądź głupi, nie przywiązuj się do suki żadnej ziomek, połamie ci serce wbije kurwa w plecy kosę, miłość dla niej farmazonem "kocham cię" to tylko słowa, ty widziałeś przyszłą żonę a to tylko pusta proca, może ciężko to ogarnąć, ale nie zrozumiesz kobiet, dopóki jest koleżanką to jest elegancko ziomek, ale związek zniszczy zdrowie szybko zetrze ten sen z powiek, nie chce być z dobrym chłopakiem to niech kurwa lata z koniem, pytasz się mnie co ja zrobię jeśli ziomek taką trafię, jest jak jest będzie lepiej trzeba zapomnieć o szmacie, zapamiętaj wariacie lojalność wobec kolegów, to najważniejsza sprawa zawsze jest w pierwszym szeregu, bo szlaufy bez reguł często udają porządne, będziesz stał na rzeki brzegu a tak kurwa cię w nią popchnie, nie zbliżaj się do mnie w pięknym przebraniu szatanie, ze śliczną buzią kurwo poznałem twe zachowanie, mówią, że ja jestem draniem, przy mnie ty to zwykłe zwierzę, chowaj się do nory i nie wychodź dopóki nie przejdę, o nie dam się oszukać twoim zakłamanym oczom, niby świecą jak gwiazdy, ale to nie prawdy obłok, mordo, pamiętaj przyjaciel cię nie okłamie, a maniurka zniknie jak stary film na ekranie, zmienia zdanie nie ogarniesz o co chodzi szkoda słowa, niby kocha wali focha znika jak dym z papierosa, a więc orientuj się chłopak nie zakochaj się za szybko, bo wpadniesz w jej ramiona ona okaże się dziwką, to przykra rzeczywistość, ale wierzę, że gdzieś czeka, może nawet bardzo blisko jest ta jedyna kobieta.
Chyba kurwy zapomniały co to jest prawdziwa miłość, lamusom kopsają szpary jak bez ciebie sobie idą, bo kurewska cecha chciwość tej zajebanej plagi, bo kobiety to kobiety, a szmaty to szmaty, chyba kurwy zapomniały co to znaczy godność ludzka, no bo jakbyś się nie starał nie doceni tego kurwa, trzymaj się ode mnie z dala, nie trafiłaś na pajaca, bo kobieta to kobieta, a szmata to szmata.
Jak to słucha jakaś szmata to pewnie pali buraka, zamiast wyjść z tobą na spacer to opierdala kutasa, wciąż cię zdradza, tobie ziomek już puszczają nerwy, a jej największe marzenie to jest napad na bank spermy, to jest proste, wszystkim kłakom pluję prosto w mordę, zamiast patrzeć w serce ona ci zagląda w portfel, pali frana dobrze, ale to kurwa do czasu, dopóki ziomek nie przyrżniesz i nie pogonisz do lasu kurwa idź stąd i nie wracaj ty fałszywa dziwko, życie pokazało jakie z ciebie jest kurwisko.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.