Noc mnie przyzywa jak szubieniczny sznur Księżyc z uśmiechem grobu Na wzgórzu drzewo w trupim blasku trwa, Tańczy na szponach chłodu!
Pod czaszką wyje potępiony chór, krew gotuje się w żyłach Skok w mroki nocy jak mój pierwszy krok Pętla w szyję się wrzyna!
Pójdź w trupi tan pod drzewo wisielca Odejmij mu lewą dłoń Niech nie zadrży Ci ręką!
Trzask kręgosłupa i krwawe łzy Język wystaje z pyska Taniec na sznurze ostatni dryg Zło przygląda się z bliska! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|