---

Wirus - czytaj franca, nie szukaj mnie na kurwach,
Jak Polak może ruchać, czego nie chciał Bułgar
Głupota jest jak wódka, rzucasz od jutra,
Paradoks - gówno widzą, żeby nie widzieć gówna,
Szukasz w tym mieście dziewic, ziom nie warto
Siedzą na dupach na ich dupach siedzi prokurator,
A co drugą męską pizdę ochrzcili hipster,
Ubierz dres, betonowe szpilki chodź nad Wisłę,
Jestem chamem, wolno mi jestem ze wsi,
Jebana szlachta, kawałek dalej już są lepsi ?
Jestem niereformowalny jak NFZ,
Przy mnie nawet Biblia to nie herezje,
Scena szczera jest, jak od cygana sygnet,
Scena to ta, bo tańczy, śpiewa, kradnie schlana przykre,
Pod nią młodzi masochiści wbij w nich punchline,
Nasraj im do uszu, to powiedzą masz git stajla.

Żebrają lajki łaki, kupują lajki łaki,
Za duże lalki miały łaki, pytam gdzie były ich matki ?
Srają w majtki łaki face to face bez fejsa,
A na forach ortoboksy jak te z pejsa,
A jak Mesjasz był tu widział mówił, że nie wierzy,
Przegapił Łagiewniki dojechał na Kobierzyn,
Piękny pejzaż, dziołchy pełzają pod stołem,
Choć to nie Warszawa to tez mamy stodołę,
Też mamy Opole, tyle że w wersji mono,
Monogamia jest tak modna, jak De Mono,
Nekrolog wszystkim pisze nekromanta,
Urok rzucił gałgan scena tańczy kankan,
Scena ma styl, przecie ma to jak w banku,
Na debecie jedzie Raifaisen MC Bankrut,
Się nie oszukujmy, nie ma nic za darmo,
A jak tracisz dach nad głową, to w BMW Cabrio.

Król samozwaniec pędzi samogon z bredni,
Koroner stwierdza zgon, korona z cierni,
Ironia w pełni, bierni lecz wierni słuchacze,
Król jest nagi, co ja pacze ? Zmówcie pacierz,
Wbijam chuja w eter żeby zasiać ziarno prawdy,
I tak usunie je ta zimna suka z Rap Gry,
Brodate barwy, mędrcy gdzie ich berło,
Jedyne, które znają truło im w pysk spermą,
Młodzi MC uczą nas tu manier zdartych dziwek,
Tracisz prawo wjazdu panie Justin Bieber,
W studiu wyjebało korki, do domu downie,
Myślą - tańczy remiza, ona tańczy dla mnie,
Styl się liczy nie szpan coś tu śmierdzi wiesz Pan,
Mają gówno w głowach czy tylko na podeszwach ?
Czuję niesmak, zgagę, rzygam na ich widok,
Szczam w bidon gnidom gwałcę ich libido.

Nic nie widzę - to przez ten smog,
Nic nie słyszę - to przez ten smog,
Nic nie czuje - to przez ten smog,
Mam to w dupie - to przez ten smog,
To wszystko przez ten smog, wszystko przez ten smog,
To wszystko przez ten smog, wszystko przez ten smog !

---

Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.