Wiem że jeżeli kiedyś wyjdziesz mi spod powiek Osobą wreszcie cała jak z wody naga Wtedy nie będę umiał zawołać ciebie tak Żeby nie wywołać śmierci róży A to może być piękna śmierć Jeśli ty krocze będziesz mieć Co nad głową mi zaświeci jak dzień Będzie mieć smak mgławicy Z najgłębszej piwnicy nieba I biały zapach podróży Bo wtedy gdy pobożnym językiem znów cię dotknę W uchu usłyszę łoskot obsuwającej się ziemi I nie wiem co zrobisz kiedy zamknę oczy Na Wenus odlecę wraz z łóżkiem Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|