Pierwszy był romantyczny tak Lecz z poezji zadrwił Amor Drugi nazbyt szybko chciał Potem pytał, "co się stało?" Ty też na mnie chętkę masz Zdobyłam Cię zbyt łatwo Taki łup to stracony czas Pomyłka znów
Musisz pomysł na mnie mieć I taki styl Wtedy może zgodzę się Na tę próbę sił Na kolację sam na sam, płyty, które znam znaczki i wieczorną melancholię Cenzor Anioł Stróż nie przeszkodzi już Gdy się w nas obudzi głód
Był i taki, on przystojny był Lecz pragnął słodkiej kotki Inny znowu polityką żył I nalegał wciąż, by wstąpić Raz już blisko było tak Mógł muzyk mnie rozkochać Ale on umiał tylko grać ... ... .... ... ...
Musisz pomysł na mnie mieć I taki styl Wtedy może zgodzę się Na tę próbę sił Musisz pomysł na mnie mieć Gdy już tete-a-tete Gdy noc zastanie nas, drogi Panie Gdy zabraknie płyt Weź za rękę i Niech kołysze świecy cień
Czym jest więc Wieczorny ... ... Czy to szał? Czy nadzieja na świt?
Musisz pomysł na mnie mieć Gdy już tete-a-tete Gdy noc (?) zastanie nas, drogi Panie Gdy zabraknie płyt Weź za rękę i Niech kołysze świecy cień
Musisz pomysł na mnie mieć drogi Panie, Panie Musisz pomysł na mnie miećTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.