Kochał Wandę pan Antoni Więc po nocach nie mógł spać Pisał ciągle listy do niej Ona go nie chciała znać
Z żalu zaczął na harmonii Pan Antoni polkę grać ”Wandziu, Wandziu, to dla ciebie Wandziu, ta poleczka brzmi Wandziu, Wandziu nawet w niebie Nikt nie zagra lepiej ci”
Niesłychana rzecz się stała Antoniego porwał szał Wandzia kogoś pokochała A ten polkę lepiej znał
Godzinami go słuchała A ten na klarnecie grał ”Wandziu, Wandziu, to dla ciebie Wandziu, ta poleczka brzmi Wandziu, Wandziu nawet w niebie Nikt nie zagra lepiej ci” Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|