[Zając] Tam gdzie szczyty gór wysokich, Nie ma nic tylko obłoki, A dokoła wielka pustka, Oraz śnieg, bielutki śnieg.
Pośród wichrów pocałunku, Dla mnie nie ma już ratunku, Czy jest ktoś, kto z takiej głuszy, Chciałby dzisiaj zabrać mnie?
[Wilk] A ja tą ciemną nocą, Przybywam ci z pomocą, Byś nie czuł się zgubiony, I samotny.
Wyrwę cię z tych bezdroży, Przyjaźń dopomoże, Niestraszne mi zawieje, I przeszkody.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.