Zakwitną maki, wrzosy i róże I jarzębiny czerwone w górze Do matek, ojców, dzieci i żon Powróci żołnierz z dalekich stron
Bo ziemia ojców nie może zginąć Bo ziemia ojców nie może umrzeć I znów zakwitną biało-czerwone Biało-czerwone róże
Sponad Mierei i stepem złotym Wróci bezsennym marszem piechoty Ze wszystkich frontów wróci do Polski Kluczami eskadr, konwojem morskim
Bo ziemia ojców nie może zginąć Bo ziemia ojców nie może umrzeć I znów zakwitną biało-czerwone Biało-czerwone róże
Żołnierz wędrował i żołnierz wrócił Z gwoździem ściosanym w żołnierskim bucie Z pustą menażką, z pustą manierką Pod mazowieckich skowronków świergot
Bo ziemia ojców nie może zginąć Bo ziemia ojców nie może umrzeć I znów zakwitną biało-czerwone Biało-czerwone róże
Lecz są gdzieś tylko listy w szufladach Listy pożółkłe ręka przekłada Lecz są gdzieś tylko zdjęcia w komodzie Na zdjęciu - młody chłopak w pochodzie
Lecz ziemia ojców nie może zginąć Lecz ziemia ojców nie może umrzeć I znów zakwitną biało-czerwone Biało-czerwone róże
Do matek, ojców, dzieci i żon Nie wrócił żołnierz z dalekich stron Zostało tyle z jarzębin, brzóz Czerwonych maków, wrzosów i róż
Lecz ziemia ojców nie może zginąć Lecz ziemia ojców nie może umrzeć I znów zakwitną biało-czerwone Biało-czerwone różeTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.