Z wiklinowego koszyka Kupuje się wiosnę za grosze Bazie, fijołki, narcyzy Niech państwo coś kupią, proszę Potem się idzie z dziewczyną Szerokim Krakowskim Przedmieściem Spojrzeć na Wisłę z wysoka I myśleć z radością: Nareszcie...
Nareszcie Zamek Królewski Na miejsce wróci po latach Warszawa jest cała w uśmiechach A wiosna cała jest w kwiatach Gdy płoną gwiazd kandelabry Wisła księżycem się mieni Wiosna rozdaje fijołki Królewski jest wiosny gest
Dobrze być młodym w Warszawie Dobrze w niej miłość przeżywać Śladami iść Canaletta Patrzeć, poznawać, odkrywać I kochać, cieszyć się życiem Tym, czym nas ono obdarzy Zrywając beztrosko kartki Z zielonych kalendarzy
Nareszcie Zamek Królewski Na miejsce wróci po latach Warszawa jest cała w uśmiechach A wiosna cała jest w kwiatach Gdy płoną gwiazd kandelabry Wisła księżycem się mieni Wiosna rozdaje fijołki Królewski jest wiosny gestTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.