Był gorący, lipcowy wieczór, gdy na niebie, nagle coś błysnęło. Trzask, prask i w kłębach dymu stanął, przed domem mym lśniąco - srebrny pojazd.
Choć to kosmiczny statek chyba jest, migające światełka, wtem drzwi otwierają się. W nich staje ona - dziewczyna - istny cud, goroący podmuch zwala mnie z nóg.
Długie nogi, do samej ziemi, falujący irokez, agrawek mnóstwo w uszach, zielone oczy, wiśniowo słodkie usta, dziewczyna z kosmosu uu.
Czy ona jest w Wenus, czy może z Marsa? Nieziemskie bóstwo o aksamitnej skórze, stworzone w kosmosie, w wyniku eksperymentu, na żywych tkankach, bez udziału zwierząt.
Długie nogi, do samej ziemi, falujący irokez, agrawek mnóstwo w uszach, zielone oczy, wiśniowo słodkie usta, dziewczyną z kosmosu być możesz i ty. x3 I ty, i ty, i ty. Dziewczyną z kosmosu, byc możesz również ty. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|