W górach Kaukazu, nad brzegiem jeziora Oleandrami zakwita w krąg las Wyznań miłosnych nadchodzi już pora Szepty namiętne stąd płyną do gwiazd
Oczy toną w zakochanych oczach Spojrzeń żar gorętszy jest od słów Najczulszych słów Płynie pieśń daleko, a kaukaskie echo Dłonie zakochanych łączy znów Płynie pieśń daleko, a kaukaskie echo Usta zakochanych łączy znów
Czasem się zdarza, że z wielkiej miłości Zazdrość się rodzi trująca jak jad Wtedy, och, wtedy bez cienia litości Depcze się szczęście jak przydrożny kwiat
Oczy toną jak sztylety w oczach Spojrzeń żar groźniejszy jest od słów Okrutnych słów Milkną wokół pieśni, tylko czasem we śnie Oczy ukochane widzisz znów Milkną wokół pieśni, tylko czasem we śnie Oczy ukochane widzisz znówTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.