Czemu zgubiłaś korale? Jakie zrządzenie tajemne Strąciło nagle jak gwiazdy Trzydzieści pełni bez chmur? Jak ja ci teraz zapalę Nasz księżyc w noce jesienne, Zgubiony trzydzieści razy Przez jeden korali sznur?
Nocy trzydzieści księżyc się palił Nad naszą tajemnicą. Podarowałem jej sznur korali, Trzydzieści małych księżyców. A kiedy wczoraj spytałem ją o nie, Rękami twarz zakryła I nie widziałem jej oczu, lecz dłonie, Kiedy szepnęła: "Zgubiłam".
Czemu zgubiła korale? Jakie zrządzenie tajemne Strąciło nagle jak gwiazdy Trzydzieści pełni bez chmur? Jak ja jej teraz zapalę Nasz księżyc w noce jesienne, Zgubiony trzydzieści razy Przez jeden korali sznur?
Wiatr się nade mną chyba użalił, Bo zawył z całej mocy, Kiedy usnęłaś, a ja korali Poszedłem szukać tej nocy. I znajdywałem je wszystkie jak ślady, Po których szedłem dotąd, Aż mnie zawiodły do drzwi twojej zdrady Przez noc - jak ma rozpacz - głęboką.
Czemu zgubiłaś korale? Jakie zrządzenie tajemne Strąciło nagle jak gwiazdy Trzydzieści pełni bez chmur? Jak ja ci teraz zapalę Nasz księżyc w noce jesienne, Strącony trzydzieści razy Przez jeden korali sznur? Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|