Gdy ujrzałem zbaraniałem Oszalałem całowałem Byłaś mała tak, mała tak Mała tak, o tak
Świat w warkoczach Błękit w oczach Tak nieśmiała i urocza Byłaś mała tak, mała tak Mała tak, o tak
Ślub i nasze wielkie amorozo Dziś wspominam chwile te ze zgrozą Czarowałaś ja wierzyłem Odejść chciałaś zabroniłem Byłaś mała tak, mała tak Mała tak, o tak
I po co ja cię goniłem No dlaczego Trzeba było pozwolić ci odejść Do diabła i spakować walizki I te twoje łaszki fistaszki patałaszki I wyrzucić na złamanie karku A ja idiota kretyn Błagałem, zostań, nie, nie odchodź Zrobimy zefir Taka sama jakbyś była taka naiwna Taka mała, taka mała
Przytulanki marmoladki Pieski kotki żonie kwiatki Byłaś mała tak, mała tak Mała tak, o tak
Dogadzałem usłyszałem O nawet futra kupowałem Ale byłaś mała tak, mała tak Mała tak, o tak
Ja szukałem forsy w różny sposób Ty puszczałaś z dymem papierosów I przymknęli mnie niestety Ty uciekłaś z tym facetem Oniemiałem rozpaczałem Cały wyrok odsiedziałem Dwa tygodnie cię szukałem Gdy znalazłem mordę sprałem Rzuć pistolet – oszalałaś Przecież jesteś taka mała Ach tak cóż strzelaj Strzelaj o strzelaj ty I pomyśleć że Byłaś mała tak, ach mała tak Bardzo mała tak, o tak!!!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.