Na statku "Little Mary" Pływali przez lat cztery Tom Smith, marynarz szczery I Jackson, "Małpą" zwan Pyskaty sternik Johnny I Higgins zamyślony I jeden z obcej strony Marynarz, Burda Jan
Kąpały ich wśród piany Bezmierne oceany Karmiły na przemiany Burzliwą pieśnią swą Tę pieśń lubili chłopcy Swój los chwalili chłopcy I tylko Jan, ten obcy Powiadał: "To nie to...
Wy nie wiecie, jak szumi Szare morze północy Jak wiatr w brzozach gra łzawie Gdy grzmi Bałtyk o ląd Wiatr od morza po nocy Śpiewa ludziom w Warszawie Lecz wy tego nie wiecie - Bo i skąd?"
Mknął statek wraz załogą Wojenną, trudną drogą Tom Smith się zmachał srogo I Jackson, "Małpą" zwan Pyskaty sternik Johnny I Higgins zamyślony I ten na śmierć stęskniony Marynarz, Burda Jan
Dławiła moc korsarska Walczyła chłopców garstka I śmierć, ta marynarska Zbierała niezły plon Na każdej niemal mili Kolegów swych tracili Padł też w ostatniej chwili Ten Jan z dalekich stron
I nie wiedzą do dzisiaj Pozostali przy życiu Jak wiatr w brzozach gra łzawie Jak grzmi Bałtyk o ląd Jak się idzie ulicą Gdzieś w dalekiej Warszawie I już się nie dowiedzą - Bo i skąd?Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.