Ruszał Gotfryd, diuk z Bulionu, Na bój przeciw Albinosom; Grają surmy, a on z żoną Tak się żegna złotowłosą:
[2x:] La-rą-rą, tak, la-rą-rą, się, La-rą-rą, tak się żegna…
„Ja twój uśmiech, słodka Blanko, Na wojenne biorę słoty, Zaś twą wierność zwierzam zamkom Spiżowego pasa cnoty”.
[2x:] La-rą-rą, pa-, la-rą-rą, -sa, La-rą-rą, pasa cnoty…
Ruszył, w bojach się nie trapi, Bowiem wśród samotnych nocy Wierna Blanka nosi napis: „Klucz na wojnie, u dozorcy”.
[2x:] La-rą-rą, klucz, la-rą-rą, u, La-rą-rą, u dozorcy.
Po trzech latach, syty chwały, Gnan tęsknotą, smagan żądzą, Wraca Gotfryd, diuk wspaniały, Ku Bulionu mknie wrzeciądzom.
[2x:] La-rą-rą, diuk, la-rą-rą, mknie, La-rą-rą, ku wrzeciądzom…
Jeno lęk mu sercem targa, Gdy o spiżach myśli Blanki: Przez lat tyle rdza się wkradła I zacięła pewno zamki?
[2x:] La-rą-rą, rdza, la-rą-rą, się, La-rą-rą, rdza się w zamki?…
Lecz łaskawe diukom nieba Cud w małżeńskim czynią łożu: Śladu rdzy na spiżu nie ma, Rzekłbyś — wczoraj był założon!
[2x:] La-rą-rą, wczo-, la-rą-rą, -raj, La-rą-rą, był założon…
Diuk szczęśliwy i zdumiony Pyta: „Jakże to się dzieje?” — I z ust słodkich słyszy żony: „Stara miłość nie rdzewieje”.
[2x:] La-rą-rą, stara, la-rą-rą, miłość, La-rą-rą, nie rdzewieje…
Proszę państwa, na pewno nie, na pewno! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|