Życie nasze składa się z krótkich momentów tów, tów, tów, tów, tów Czy to świat jest zły czy, czy, czy my? Póki żyje, nie przestaje myśleć
Życie nasze składa się z krótkich momentów tów, tów, tów, tów, tów Czy to świat jest zły czy, czy, czy my? Póki żyje, nie przestaje myśleć
Ten rap daje nam forsę, za razem niszcząc nas wolno Mimo to uśmiecham się, gdy widzę polskie godło Cechuje nas podłość, gdy kordon wydarzeń Odbiera nam tą mądrość, wśród słów i wyrażeń Będę gasił pożary, wszystkim co najdroższe Wszystkich was rozpalę, za te żale dla tych wspomnień Tu w nas ten ogień, co na co dzień nas rozpala Przyjmie to co powiem, nawet miłość, zawsze zdrada Podejście gada, twarz człowieka, czas ucieka Nie wypada gadać, trzeba działać wobec podejścia Im tu bliżej piekła, też znajdziesz te miejsca Gdzie światło nie dochodzi i brakuje człowieczeństwa Życie nas zabija, ja umarłem wielokrotnie Palisz? Ja paliłem, raz już się zabiłem najwidoczniej Drugie to stres, który jest ostatnio w modzie Przeklęty życia złodziej, dręczy nas na co dzień I ci bliscy co odeszli, co są, a chcą zapomnieć Widzę ich wszystkich, wśród dręczących mnie wspomnień Chce żyć godniej, bo czasem podlej się już nie da To życie nas zabija, przy tym żywy się uśmiecha
Ref. Życie zabija, więc broń swe zmysły (ta) Życie zabija, więc kochaj bliskich (ta) Życie zabija, więc żyj wśród bystrych Życia zabija, a nasz rap nie wystygł
Nie ma to tamto, owszem znam to, fatum Wice Wersa balantum, Mam to chciał to, wiem to, bo mam to, kombinacje słowem ponadto, Temat prac to "Życie Zabija", szyja, o mamma mia, kąsa jak żmija, Jeden się zwija, drugi chuj wbija, tak jak w familijach Nie panujesz nad tym, a chciałbyś, żeby ??? wiele za to dał I swój swojemu na Twoich oczach, Nostradamusa myśl prorocza Sprawdza się, sprawdzasz i człowiek życie jak ???
Od początku żyję tu gdzie te historie się tworzą Diabeł tu rabuje duszę (duszę duszę duszę)
Ref. Życie zabija, więc broń swe zmysły (ta) Życie zabija, więc kochaj bliskich (ta) Życie zabija, więc żyj wśród bystrych Życia zabija, a nasz rap nie wystygł
Zabij mnie stokrotnie, jak mam plan to istotne Jak pochodnie z ogniem, płoną wnioski pochopne Ja dopnę to wszystko na ostatni guzik Życie nam ściąga maski i ten pozorny luzik Rap do ludzi, siły połączone czas obudzić Zabij nas stokrotnie my i tak na zawsze ??? To niedostatek środków chce zabić nasze cele Niepewność to wróg, który chce być twym przyjacielem Poznaj smak syfu, powie Ci to każdy artykuł Wykurw ???, bujanie się madryguł Zabija nas wolny wybór, zabija kłamstwo Uzależnienie wpływów z testu chowa się pod ludzi warstwą Wariactwo, państwo nas tu co dzień karci Brak wzmacnia bractwo, my wieczni ryzykanci Pal, walcz i zawsze miej alternatywę To życie nas zabija, to życie jest prawdziwe
Ref. Życie zabija, więc broń swe zmysły (ta) Życie zabija, więc kochaj bliskich (ta) Życie zabija, więc żyj wśród bystrych Życia zabija, a nasz rap nie wystygłTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.