często nadmiar słów zdradza brak planu i milczymy znów zamknięci siłą tabu. przychylni temu światu, bo wciąż rejs trwa życia obserwacje, różnice, przeciwieństwa. nasze miejsca opisujemy to biegle i choć miał to być Eden podróżujemy po piekle. zaciekle szukamy tu nieba wśród ognia. przyrzekłem sobie, że niewiele to potrwa. choć rzeczywistość zgniotła już nie jedną ideę dalej mielę słowa. Z przyjacielem mamy cele. i dobrze wiemy, że frajer ten co głośno piszczy. a kto ma najwięcej do powiedzenia często milczy. i każdy z nas ma tutaj zła tyle samo liczy się wybór, liczy się własna tożsamość. zabita słabość doświadczeń kolejny segment. zaklęte wice wersa między niebiem a piekłem.
to niebo to piekło to zło to dobro to prawda to kłamstwo to hańba to godność to ziemia to niebo to śmiech to łzy to przyjaciele i wrogowie pośród nich my.
tu dbamy o sekret dzielimy się szczęściem tu proste sprawy mają magię jak zaklęte między lękiem, odwagą, zaufaniem i zdradą uśmiechem, powagą musimy godnie stanąć. ja mając tą pewność wierząc w jedność szerze ten głos bez uwagi na większość dla mnie jedyne piękno pękło już dawno dziś odradza się z większą werwą by warknąć z zapisaną kartką dziś często wirtualną sprowadzam na ziemię tych co myśli kradną mój żargon jak atom krąży w przestrzeni jesteśmy tu wciąż, żeby w rapie coś zmienić nie odcinam korzeni sięgam słowem za zenit nasza droga z podziemi światło nadziei panta rhei wszystko płynie mamy w jedną stronę bilet pompuje wiarę jak krew to sprawia, że żyję.
to niebo to piekło to zło to dobro to prawda to kłamstwo to hańba to godność to ziemia to niebo to śmiech to łzy to przyjaciele i wrogowie pośród nich my.
w jednej chwili śmiech i łzy złości dwa stany świadomości w jednej osobie woda i ogień stają się magmą i lodem w głowie słyszysz to ja jestem bogiem gubisz granice nie wiesz kim jesteś co gdy słyszysz myśli jak dexter uwierzę Ci puść chęć za instynktem może to sen i ockniesz się za chwilkę w kolejce do szczęścia jesteś ostatni życie staje się jak matrix co zrobić gdy zachwiało balansem co jest prawdą a co fałszem jedni mają niebo szczęściem topieni ty przeżywasz piekło na tej samej ziemi kiedyś każdy tej prawdy dosięgnie na razie tu między niebem a piekłem.
to niebo to piekło to zło to dobro to prawda to kłamstwo to chańba to godność to ziemia to niebo to śmiech to łzy to przyjaciele i wrogowie pośród nich my.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.