Dla Ciebie bym napisał wszystko Tylko żeby nam wyszło Trzymam serce na rękach Tak długo, aż by wyschło Robił syf w apartamentach Peta gasił w butelkach I naciskał, żeby wyjść stąd Wziął bym cię na koniec świata I tańczył przed diabłem Żył rozrzutnie kurwa, aż wszystko upadnie Robił z Tobą to co złe i co wulgarne Niech się patrzą, oceniają my na prawdę
Dziś pierdolimy świat, bo się już nie liczy czas Gdy nam upada dach, słyszą jak dociskam gaz Jebać prawo i policję, bo nikt nie zabroni nam Pokażę Tobie Californie i najwyższy dach I wiem, że nie widzisz tego skarbie jak ja Mnie to wkurwia jak ucieka nam czas Na plaży po nas pozostanie sam piach Więc chodź ze mną teraz, wszystkim dać znać (u, u) Że byliśmy tu (u, u), że byliśmy tu (u, u) Że byliśmy tu (uuu), że byliśmy tu
O Tobie piosenkę napiszę Pozwolę zdjąć swój T-shirt Potem wydziaram sobie, to że z Tobą kocham życie Wydam parę kafli w tydzień Wydam parę kafli w tydzień Z Tobą umrę nad Bałtykiem Pokażę tobie spoko emocję jak nigdy Będę z Tobą gadać, aż się w szlugach nam przepalą filtry Zrozumiem Cię bez słowa Bo rozumiem to co do mnie mówisz Nawet kiedy milczysz i znów
Dziś pierdolimy świat, bo się już nie liczy czas Gdy nam upada dach, słyszą jak dociskam gaz Jebać prawo i policję, bo nikt nie zabroni nam Pokażę Tobie Californie i najwyższy dach I wiem, że nie widzisz tego skarbie jak ja Mnie to wkurwia jak ucieka nam czas Na plaży po nas zostanie sam piach Więc chodź ze mną teraz wszystkim dać znać (u, u) Że byliśmy tu (u, u), że byliśmy tu (u, u) Że byliśmy tu (uuu), że byliśmy tuTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.