Lyrics: Luiza Frysztacka Music: Rafał Serafin
Nie chcę twoich wyjść! Zostaw proszę moje dłonie! Jedna, ciągle jedna myśl Atakuje chore skronie: Schować się, byle nie Zostać w lęku i marzeniach Po co dalej pić i jeść Tak bez dziękczynienia?
Ref: raz, dwa, trzy - wszystko śpi! Pomoże może, może, może nikt... Może nic!
Nie chcesz widzieć, że... Wcale nie, nie było łatwo: Położony równo cień, Rozmazane w oczach światło... Jeśli chcesz, to będę też Będę jednym z tych geniuszy, Który sprzedał tyle dni - kupił piekło swojej duszy.
Ref: raz, dwa, trzy….
03:28 solo Paweł 03:48 solo Paweł & Rafał
Nie wypada mi Nosić kwiatów, mieć żałobę, Palić świece, marszczyć brwi, Słaniać się nad własnym grobem Pozwól mi - uchylę drzwi, Może wielki płacz zobaczę. Wiem na pewno, dobrze wiem - miało być inaczej
Ref: raz, dwa, trzy…. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|