błądzę po tym pieprzonym magazynie od dwóch godzin przyszedłem tutaj by pozbyć się gratów na zbyciu ale gdy kątem oka zobaczyłem, że coś do mnie podchodzi odruchowo zacząłem biec z daleka od zmory w ukryciu od migających jarzeniówek głowa mi pulsuje z każdą minutą serce coraz bardziej zaczyna mi bić wiem, że na sto procent coś z ciemności obserwuje słyszę ciężkie kroki ktoś tu idzie czas się kryć
cóż to moje ucho słyszy ktoś gdzieś w cieniach cicho dyszy przestań się chować podejdź do mnie bawmy się nie bój się dziecię poprowadzę cię
co to do cholery było? to wszystko to jakiś koszmar całe szczęście znalazłem skrzynię za którą mogłem się schować czego to coś ode mnie chce? czy będę jedną z jego ofiar? moje ciało ani drgnie ale nie mogę się poddać słyszę kroki które brzmią jakby z każdej strony dochodziły zalany zimnym potem wychylam się aby to coś namierzyć ale wszędzie ciemność i swąd ten jak jakiś trup zgniły czy to mnie widzi? muszę się śpieszyć
nie uciekniesz stąd mój drogi złamię ręce, skręcę nogi zostaniesz moim przyjacielem częścią mnie bezbronną, kukiełeczką w wiecznym śnie
"przyjacielem"? o czym on mówi? niech ktoś z pomocą przyjdzie! nie mam szans na walkę wiem, że jednym zamachem rozerwie mnie w pół oczy zamglone od łez, chcę krzyczeć lecz z ust szept nie wyjdzie czy jest sens uciekać? czuję jakby ktoś nogi łańcuchem mi skuł teraz gdy to coś jest przede mną widzę dokładnie wygląd jego ciało ze starych rupieci sklejone głowa z pluszaków poskładana kilka tych zabawek wygląda jakby pochodziła z dzieciństwa mego chwila ...ten miś po środku ...czy on był ...mój?
sam jak palec zapomniany w samym środku rozerwany i chociaż krzyczę nikt nie słyszy żadnych słów po latach samotności razem znów
przez te lata zapomniany w kącie stałem rozerwany już nic nie krzyknę nie wypowiem żadnych słów spotkamy się ponownie gdzieś wśród snówTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.