Katalog:  A   B   C   D   E   F   G   H   I   J   K   L   M   N   O   P   Q   R   S   T   U   V   W   X   Y   Z   0   1   2   3   4   5   6   7   8   9 

W / Wdowa / Pogoda


Tak zwane błogosławieństwo, jestem natchniona, nie zrozumiesz tego
Za oknem jakieś -270 stopni
Ale świecą gwiazdy i po prostu mam to uczucie
Znasz to uczucie? Już dawno zapomniałeś o tym uczuciu
Zabiorę Cię na chwilę..

To jakby wyższy stan, uczucia i myślenia
I chociaż to cierpienie to podobno uszlachetnia
Tak, pogoda z tv oszukała mnie
Co z tego, że nie świeci, przecież mógł spaść śnieg
Nie bódź mnie jakimś mocnym wstrząsem
Nie wiem czy dam radę wiedząc, że to nie jest proste
Nie, nie widzę nic prócz czubka nosa i może dlatego Cię wciąż kocham
Późno, lepiej niż wcale, wcale lepiej niż nie szczerze
Dlatego gdy przyjadę, będzie już tylko lepiej
Bo wiem jak już rozmawiać z Tobą, przewidywać finał
Jak poproszę kawę i dziękuje za muffina
Pośpiech zabija w Nas wrażliwość na drobiazgi
A przecież te uczucia wszystkie mają swoje nazwy
Co, nie tylko gniew, radość, trwoga i smutek
I to nie tylko tak, że tyko potrzebuję

Oł, żeby tak wszystko było pięknie jak dziś u mnie, oł oł
Nawet gdy się będe starać, nie zrozumiesz, oł oł
I wcale Ci nie mówię, że mi dobrze znów
Czy Ty w ogóle wiesz, że można się tak czuć? Oł oł

To nie o tym, o czym myślisz, to głębsze wody
A most porozumienia miedzy Nami jest zwodzony
Przeczytałam wszystkie horoskopy, nie pamiętam dobrych
Bo nie sztuka się uśmiechać, dramatów wzrusza pokłony
I nie sztuka grać w komediach nazajutrz nie znam tytułu
Za to pamiętam ludzi, którzy nie wstydzą się bólu
Ja nie wstydzę się łez, cholera! Niby mi to wolno
I właśnie to jest powód, dla którego chcę się odciąć
Czasem, tymczasem jest mi wszystko jedno niby
A Twój silnik ze złości kipi, mogę Ci go naoliwić
Wiem, znów wyzwolę w Tobie złość choć mimo woli
I przyjmuję ją z pokorą, bo czytałam horoskopy
Na osiedle chory popyt przy słabej podaży prawdy
A przecież te sytuacje wszystkie mają swoje nazwy
Co nie tylko tak, że ja mam jakiś powód
I co nie tylko tak, że odcinasz mnie z kuponu

Oł, żeby tak wszystko było pięknie jak dziś u mnie, oł oł
Nawet gdy się będe starać, nie zrozumiesz, oł oł
I wcale Ci nie mówię, że mi dobrze znów
Czy Ty w ogóle wiesz, że można się tak czuć? Oł oł

Czy Ty w ogole wiesz, że można się tak czuć?
Że ktoś na Tobie wiesza, a Tobie żal jest psów
Mam w sobie dziś świadomy spokój,
Bo tak niewielu mam naprawdę świadomych wrogów
I tyle pokus, by im wrzasnąć do ucha
Tymczasem delikatnie, z taktem mówię pobudka
Słyszę, że jeszcze chwilę, jeszcze minutę
I myślę śpij sobie dalej, dobranoc, całuję
Kłaniam się nisko, skromność fałszywa przemawia
I nie pozwala mi pozbierać kwiatów po owacjach
Ta, to jest mój teatr ziom, jak nie zgrywasz konesera
Wybierz pierwszy rząd, tak
Co jest większy przemyt i celnicy o tym wiedzą, ale muszą robić sceny
Tu każdy ma rolę, misje, Ty swoje rób
Bo ktoś nie może spać, żeby ktoś spać mógł

Widzisz niebo i myślisz
Widzisz niebo, nie myślisz
Widzisz niebo, bo nie myślisz

Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.
Szukaj MP3
· Wdowa - Pogoda
· Konwertuj video do MP3
· Konwertuj video do MP4

Teledyski » Wdowa...
 · Honorata Skarbek Ft. Wdowa - Chora
 · KaeN feat. Cheeba, WdoWA - Zbyt wiele
 · VNM Feat. Wdowa - BrejnFAK
 · Wdowa - Cholera tak!

Wszelkie prawa zastrzeżone. Powered by © 2004-2024 Teledyski.info || Polityka cookies || Darmowe Mp3 || Zgłoś błąd

[ darmowe teledyski do oglądania ]