ta, odszedł człowiek, umarł człowiek, ja już nie wrócę w myślach jestem zagubiony, rozmawiam z Bogiem, już się nie kłócę, umarłem dawno przed własną śmiercią, ta, nie dowiesz się o co poszło, ja wiem napewno, ktoś się zmienił, popadłem w zamęt, nic nie słychać, w oczach ludzi jestem chamem, w sercu dawno usycham, chciałbym oddychać tak jak wcześniej - wspólnym powietrzem, myśli pozytywne mieć, zajęte ręce, coraz częściej widzę sens nie ma granic, to jakbym uratował człowieka, później go zabił, ta, czas leczy rany, gówno leczy! nie w tym przypadku, rozpieprza jeszcze bardziej, człowieka i gubię nastrój, zgubiłem wszystko dawno, wiesz? juz nic nie widzę, czas biegnie równo z nami i niszczy obietnice, ja zostanę sam tu z moją Małą, czasem myślę; wiesz co? zostałem sam, już dawno wracam na ósme piętro, ta.. zostałem sam, już dawno wracam na ósme piętro.
odszedł człowiek, umarł człowiek, ja już nie wrócę w myślach jestem zagubiony, już się nie boję, nie mam gdzie uciec, męczyłem się z kimś obok na codzień, teraz zostałem tylko sam, pamiętajcie proszę.
odszedł człowiek, umarł człowiek, ja już nie wrócę w myślach jestem zagubiony, już się nie boję, nie mam gdzie uciec, męczyłem się z kimś obok na codzień, teraz zostałem tylko sam, pamiętajcie proszę. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|