Teraz słuchasz słów rymoholika Trzyha - ten okres się dla mnie zamyka Patrz dookoła to ta sama klika Ale inna muzyka, inna liryka To zupełnie coś innego To szalony styl Deszczu Warszafskiego Nie skopiujesz tego stylu szalonego O nie, to nie uda ci się Numer, Mario, Deszczu, Tede Zapamiętaj, nie powstrzymasz mnie Obserwuję cię, ciągle mam cię na oku Stań z boku, daj spokój, nie prowokuj
Dobra chłopaki jesteście gotowi? Gramy w grę, którą każdy zna Ja powiem TRZY - wy mówicie HA TRZY-HA, TRZY-HA, TRZY-HA, TRZY-HA
Dobra, teraz gramy w grę, którą znacie też Ja powiem Warszafski, a wy mówicie Deszcz WARSZAFSKI DESZCZ, WARSZAFSKI DESZCZ WARSZAFSKI DESZCZ, WARSZAFSKI DESZCZ
W rankingu pierwsze miejsce zajmuję Ilość osób, która mnie kopiuje A ja krok do przodu i się nie przejmuję Te słowa właśnie do was kieruję Wiesz kim dla mnie jesteś ty? Jesteś... y-y-y-y Wiesz kim dla mnie jesteś ty? Jesteś... y-y-y-y Scena jest, a wrogów posiadam Kiedy czas przyjdzie ostateczny cios zadam A na razie cel badam tu w bazie Przy Marianie i Numer Razie Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.