Nieźle czasem zamilczeć, co człowieka boli, By nie znał nieprzyjaciel, że cię ma po woli; Ale to nade wszystko za raz odżałować, A niewdzięcznemu panu tudzież podziękować.
Cierpiałem ja tak wiele, że mię wstyd powiadać, A mógłby mi bezpiecznie każde głupstwo zadać, Żem się dał za nos wodzić czas tak barzo długi, Bacząc, że w małej wadze były me posługi.
Chciałem złość jakokolwiek wytrwać uprzejmością, A zwyciężyć niewdzięczność swoją statecznością; Ale moja uprzejmość i statek był prózny, A jej niebaczny umysł zawżdy memu rózny.
Bóg was żegnaj, niewdzięczne i nieludzkie wrota, Świadome mych częstych dróg i mego kłopota; Bodaj tu pajęczyna i pleśń na was padła, A te niewierne zamki rdza plugawa zjadła!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.