Może kto ręką sławy dostać w boju, Może wymową i rządem w pokoju; Lecz jesli żona męża nie ozdobi, Mąż prózno robi.
Kto z gospodarstwa, a kto zaś z wysługi Zbierze pieniądze i z kupiectwa drugi, Jesli sie żona nie przyłoży k niemu, Zginąć wszytkiemu.
Żona uczciwa ozdoba mężowi I najpewniejsza podpora domowi: Na niej rząd wszytek; swego męża ona Głowy korona.
Ona mężowym kłopotom zabiega I jego wczasu na wszystkim przestrzega; Ona wywabić troskę umie z głowy Słodkiemi słowy.
Ona dziateczki ojcowi podobne Rodzi, skąd rostą pociechy osobne; Ani już spadków upatrują krewni, Dziedzica pewni.
Trzykroć szczęśliwy, któremu Ty zdarzysz Ten związek, Panie; ale zły towarzysz Odejmie wszytko, że troski w pół wieka Zgryzą człowieka.
Zgryzą człowieka, zgryzą człowieka. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|