Bo na Nowym Świecie Blikle ciasto gniecie Wymachuje wałkiem Nad każdym kawałkiem Z ciasta robi pączki Co same do rączki A potem do gęby Lizą między zęby
Lwowska polka dla Bliklego Od Kuryla, od starego Wypij kawy, zjédz słodkiego U Bliklego fajno jest
Paszteciki Blikle Robi tyż na słodko Paszteciki boskie Bóg wié co jest w środku Żeby machać wałkiem Rano i wieczorem Dla mnie jasne całkiem - Trza być profesorem
Lwowska polka dla Bliklego Od Kuryla, od starego Wypij kawy, zjédz słodkiego U Bliklego fajno jest
A teraz ode mnie Od żony Kuryla Czy by nie mógł u was Na pianinie szpilać? Za kawałek ciasta Za torcik makowy Taki przyszedł pomysł Właśnie mi do głowy
Lwowska polka dla Bliklego Od Kuryla, od starego Wypij kawy, zjédz słodkiego U Bliklego fajno jest
A jak mam być szczera Ta całkiem najszczersza To piwnica moja Jest najpiękniejsza Na co mi profesor Na co mi cukiernik Skoro przy mnie siedzi Znakomity piernik
Lwowska polka dla Bliklego Od Kuryla, od starego Wypij kawy, zjédz słodkiego U Bliklego fajno jest
Wiadomo - Konwicki Bliklego popiera Wciąż tam przesiaduje I okruszki zbiera Ten i ów zazdrości Bierze go cholera Blikle jest lojalny Skóry z nas nie zdziera
[3x:] Lwowska polka Konwickiemu Co dołożył niejednemu Ja w piwnicy się nie boję Stoję sobie twardo tu
Ja w piwnicy się nie boję Stoję sobie twardo, stoję Ja w piwnicy się nie boję Stoję sobie twardo Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|